Chojnik majestatycznie wznosi się nad skalnym urwiskiem jakoby strażnik całych Karkonoszy. Z jednej strony jego mury odbijają promienie słońca, a w tle Śnieżka jakby Królowa rozpościera śnieżny płaszcz i również odbija promienie słoneczne.
Albowiem Zamek Chojnik i Śnieżka to nie tylko dwa malownicze miejsca w Karkonoszach, ale także symbole regionu, łączące historię, legendy i turystykę.
W przeszłości oba miejsca były ważnymi punktami orientacyjnymi dla podróżnych i miały znaczenie strategiczne. W średniowieczu Zamek Chojnik pełnił funkcję warowni obronnej, strzegącej granicy księstwa świdnicko-jaworskiego. Śnieżka natomiast była kluczowym punktem granicznym i miejscem, przez które przebiegały szlaki handlowe.
- Jednym z najciekawszych połączeń między tymi miejscami są lokalne legendy - mówią przewodnicy sudeccy.
Najsłynniejsza legenda o Zamku Chojnik mówi o Kunegundzie – okrutnej księżniczce, która kazała rycerzom wjeżdżać konno na strome mury zamkowe. Jeden z wariantów opowieści wspomina, że po śmierci Kunegundy jej duch miał błąkać się po Karkonoszach, aż dotarł na Śnieżkę. Z kolei Śnieżka, jako miejsce związane z duchem gór – Liczyrzepą, często pojawia się w podaniach także dotyczących Chojnika.
Od Chojnika do Śnieżki
Obecnie oba miejsca stały się popularnymi atrakcjami turystycznymi. Wiele osób odwiedzających te miejsca dostrzega ich wspólną historię i mistyczną atmosferę Karkonoszy.
Wędrowcy często zaczynają swoją podróż od Zamku Chojnik, a następnie kierują się w stronę Śnieżki, poznając po drodze bogactwo lokalnej historii i tradycji.