Na początku spotkania zdecydowaną przewagę mieli miejscowi i już w 12. minucie udokumentowali ją, strzelając gola na 1:0 autorstwa Sopinki. Tuż przed przerwą szansę na wyrównanie miał Skoczeń, ale nie spodziewał się, że golkiper gospodarzy przepuści piłkę przez ręce i nie zdołał skierować futbolówki do bramki. Po zmianie stron gra się wyrównała, ale gol padł dopiero w 69. minucie. Tym razem Skoczeń bez problemu umieścił piłkę w siatce. Na kwadrans przed końcem kibice byli świadkami efektownych pojedynków pomiędzy bramkarzem Chojnika, a pomocnikiem gości - Łatką, który w ciągu minuty trzykrotnie próbował pokonać Patkowskiego (raz głową, dwa razy strzelając z dystansu), ale ciepliczanin wyciągał się jak struna ratując swój zespół przed utratą gola. Decydujący cios padł w 85. minucie, kiedy to Charko lewa nogą umieścił piłkę w bramce gości. Chwilę później krzeszowianie również trafili do bramki Chojnika, ale ze spalonego i mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem jeleniogórzan.
Chojnik Jelenia Góra - Pagaz Krzeszów 2:1 (1:0)
Chojnik: Patkowski - Kaczorowski, Czurejno, Okowiński, Kwiatkowski, Hutnik, Dzięcioł, Szymczak, Sopinka, Tusiński, Sala.
Pagaz: Górczyk - Wąchała, Skoczeń, Micek, Kiełbasa, Rosłan, Łatka, Kulpa, Zięcina, Uznański, Kraszewski.