Od dwóch miesięcy przy ścieżce pieszo–rowerowej, prowadzącej na wieżę widokową popularnie zwaną Grzybkiem, nie świecą latarnie, a w kilku miejscach, gdzie były lub miały zostać postawione kolejne słupy oświetleniowe, wystają kable zagrażając życiu i zdrowiu spacerowiczom – informuje Marek Szpakowski z Jeleniej Góry.
Chodzi o dolną ścieżkę pieszo- rowerową nieopodal mostu, prowadzącego w kierunku Wieży Krzywoustego oraz Perły Zachodu.
Z tej ścieżki korzysta naprawdę wielu mieszkańców, ale i przyjezdnych – mówi nasz Czytelnik. – W okresie jesienno- zimowym, bez oświetlenia tej ścieżki, jest tam bardzo nieprzyjemnie, szczególnie kiedy nie ma śniegu. Czy Miasto o tym miejscu zapomniało? Czy jest szansa, że ktoś naprawi tą awarię w najbliższym czasie i przede wszystkim zabezpieczy kable wystające z ziemi, zanim prąd tam kogoś zabije? – pyta pan Marek, który często spaceruje ta ścieżką ze swoim psem.
Jak informuje rzecznik prasowy Urzędu Miasta Cezary Wiklik, za stan oświetlenia w tym miejscu odpowiada Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Jeleniej Górze.
Do nas należy ścieżka tuż przy Grzybku, gdzie nasi pracownicy robią przeglądy tych urządzeń raz w miesiącu, a w razie potrzeby oczywiście częściej – mówi Jerzy Lenard, dyrektor ZGKiM w Jeleniej Górze. – Wczoraj (23.01) nasi pracownicy wymienili porozbijane żarówki na zewnątrz i wewnątrz tzw. „Grzybka”, natomiast ścieżką pieszo – rowerową, na której doszło do awarii administruje Miejski Zarząd Dróg i Mostów – dodaje Jerzy Lenard.
Zatem czekamy na informacje z MZDiM...