Piątek, 2 maja
Imieniny: Anatola, Zygmunta
Czytających: 10044
Zalogowanych: 91
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Cieplicka giełda flagowym produktem?

Poniedziałek, 30 listopada 2009, 8:20
Aktualizacja: Wtorek, 1 grudnia 2009, 8:11
Autor: rylit
JELENIA GÓRA: Cieplicka giełda flagowym produktem?
Fot. rylit
Niedzielny jarmark w Cieplicach potocznie zwany giełdą niby przeszkadza, ciągle do końca nie jest uregulowany jego status prawny, nie ma odpowiedniego zaplecza, ale w niedzielny dzień spotkać można tam tysiące jeleniogórzan i gości spoza miasta.

Padały propozycje zrobienia z giełdy regionalnego produktu turystycznego, który po uporządkowaniu spraw prawno-administracyjnych stałby się atrakcją przyciągającą gości. To mogłoby dotyczyć najstarszej części targowiska, w miarę uporządkowanej, posiadającej wytyczone ponumerowane stanowiska, które od dawna zajmowane są przez kupców posiadających już stragany, czy stanowiska handlowe na innych targowiskach.

Pomysłodawcy uczynienia z bazaru atrakcji chyba dawno na nim nie byli i nie widzieli tej części giełdy znajdującej się obok placu głównego na otaczających go łąkach, bez wytyczonych stanowisk i podmokłym terenem zamieniającym się w bagno po deszczu.

O ile w zeszłym roku wystawkowicze, szperacze czy busiarze – jak określa się handlowców z przypadku – zajmowali około hektara powierzchni, to dziś ich terytorium handlowe rozwinęło się do powierzchni prawie 10 ha. Wystawkowicze większość tygodnia sypiają w samochodach na parkingach, myją się w toaletach publicznych gotują na turystycznych kuchenkach i przemierzają kraj sąsiadów w poszukiwaniu tak zwanych „wystawek”.

Z uwagi na bezrobocie jest to jakaś alternatywa dla nich na godne życie. Dziś stworzył się już z tego procederu prawie przemysł, działający jeszcze w szarej strefie. Często działają nielegalnie nie rejestrując działalności, ryzykując zainwestowane, niejednokrotnie pożyczone pieniądze. Popadają często w konflikt z prawem.

Niedzielna „Giełda” w dni dobrej pogody tętni życiem. Stała się chyba nieodłączną częścią niedzielnego dnia dla wielu mieszkańców miasta. Można tam kupić, można sprzedać i można potargować, można spotkać znajomych, porozmawiać. Jest to miejsce niemal kultowe, ale wciąż dalekie od wizytówki jarmarku z prawdziwego zdarzenia. Trudno nie odnieść wrażenia, że kupcom nie zależy na zmianie wizerunku tego miejsca, bo wiązałoby się to niewątpliwie z kosztami, pieniędzmi, których samorząd nie da. Sądząc po tłumach odwiedzających targowisko w niedzielę, panujące tu warunki nie przeszkadzają także kupującym. Może lepiej zostawić tak jak jest?

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zawsze masz gdzie zaparkować pod swoim blokiem czy domem?

Oddanych
głosów
410
Tak, nigdy nie mam z tym problemu
33%
Tak, choć czasami muszę dłużej szukać miejsca
15%
Nie, prawie nigdy nie ma wolnego miejsca w pobliżu, parkuję pół kilometra dalej
25%
Różnie, to zależy od pory dnia
27%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Opona – Jak genialny wynalazek zmienił świat
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
112
Młodzi już jeżdżą
 
Koszykówka
Dokonały tego... Złote dziewczyny z Jeleniej Góry!
 
Piłka nożna
Snajper znów trafia, Karkonosze z 3 punktami
 
112
Policjanci uratowali psa z rozgrzanego auta
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group