Skąd pomysł na uchylenie już przegłosowanej uchwały? – Przemyślałem sobie sprawę i trafiła do mnie argumentacja, między innymi, radnego Krzysztofa Mroza, że zgoda na długoletnią dzierżawę baszty jest zbyt pochopna – powiedział Hubert Papaj, przewodniczący rady miasta. - Cieszę, że moje argumenty do pana przewodniczącego dotarły, tylko szkoda, że tak późno. To tak jak niewierny Tomasz, że musi najpierw włożyć ręce do boku, a potem uwierzyć – odparł radny Mróz.
Radni przez kilkanaście minut dyskutowali o baszcie. Cezary Wiklik wytknął władzom miasta, że nie ma pomysłu na wieże widokowe, choć, że będą remontowane wiadomo było już od czterech lat. Dodał też, że wieże na terenie miasta są wyjątkowo cennym zabytkiem i trzeba je otoczyć troską. Radny Józef Zabrzański był przekonany, że uchylenie uchwały nie ma sensu, skoro jej przegłosowanie było poprzedzone analizą możlwości wykorzystania zabytku.
Radny Krzysztof Czerkasow podkreślił, że tylko długoletnia dzierżawa jest w stanie wymóc na przyszłym gospodarzu troskę o ten obiekt. Radna Grażyna Malczuk, z kolei, oświadczyła, że nie ma sensu szukać gospodarza wśród obcych podmiotów, bo zarówno Basztą Grodzką jak i pozostałymi wieżami, mogłyby się zająć jeleniogórskie placówki kultury. Ten pomysł z kolei skrytykował Józef Sarzyński.
Zastępca prezydenta Miłosz Sajnog przypomniał, że remonty baszty zamkowej i wieży widokowej na Wzgórzu Krzywoustego zostały sfinansowane ze środków unijnych. A to wyklucza przez najbliższe pięć lat wykorzystanie tych obiektów do działalności zarobkowej. Miasto wpadło na pomysł, aby w zamian za zorganizowanie w zabytkach nieodpłatnych atrakcji dla turystów, zaproponować operatorowi korzystanie z Baszty Grodzkiej. – Byłoby to tańsze niż przekazanie wież Fundacji Chudów opiekującej się więżą książęcą w Siedlęcinie, której oferta była dla miasta za droga – dodał M. Sajnog.
Radni ostatecznie uchylili własną uchwałę. Co dalej z Basztą Grodzką, zdecydują radni kolejnej kadencji. Póki co wiadomo, że zapewnienie gospodarzy zarówno remontowanej wieży zamkowej na Podwalu jak i wyremontowanej wieży widokowej na Wzgórzu Krzywoustego jest koniecznością. Ta ostatnia jest jedynie otwierana na dzień i zamykana na noc, a sam widok z góry to za mało jak na atrakcję turystyczną. Jeśli nie znajdzie się podmiot chętny do świadczenia innych usług, podobny los czeka basztę zamkową, której remont zakończy się wiosną przyszłego roku.