Dwadzieścia osiem ton popiołu było w cysternie, którą wwiózł na terytorium Polski pewien Czech (66 lat).
Kierowca wpadł wczoraj podczas kontroli przeprowadzonej przez Inspekcję Transportu Drogowego w Radomierzu. Okazało się, że mężczyzna przewozi odpadki, 28 ton popiołu, nie posiadając na to żadnego zezwolenia.
Kierowca trafił do policyjnego aresztu. Odpowie za sprowadzenie na teren Polski odpadów. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia - informuje podisnp. Edyta Bagrowska, rzeczniczka policji.