– Na rewitalizację Parku Norweskiego w Cieplicach wydano miliony złotych a nie ma kilkuset, żeby wyłowić ze stawy liście, połamane gałęzie i inne śmieci? – pyta Czytelniczka Renata i na dowód przesyła zdjęcia.
- Martwi mnie takie niegospodarne podejście. Przecież te liście gniją, opadają na dno i zanieczyszczają staw. Pamiętamy, ile pracy wykonano wysypując białym kamieniem całe dno, a teraz pozwala się na to, by ta praca i wydane pieniądze utonęły wraz ze śmieciami – pisze pani Renata.