- Od jakiegoś czasu park ten został zapomniany. Połamane drzewa od miesiąca zalegają na ścieżkach i straszą spacerowiczów. Powodują też zagrożenie zwłaszcza od strony ul. Chełmońskiego, gdzie przy tak ciepłej zimie do parku maszerują maluchy z pobliskich przedszkoli. Pozostając przy wejściu do parku właśnie od strony tej ulicy, nie mam pojęcia kto wpadł na pomysł żeby nie zamontować tu właśnie latarni. A przecież to jedno z nielicznych miejsc, do których można dojechać samochodem (np. niepełnosprawni), a w listopadzie przetaczają się tędy tłumy odwiedzających groby bliskich – opowiada Czytelnik.
- Po ostatnich wichurach w mieście jest do usunięcia jeszcze kilkanaście drzew – mówi rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Zbigniew Rzońca. - W pierwszej kolejności wycinane są okazy zagrażające bezpieczeństwu. Tak między innymi jest z topolami przy ul. Podgórzyńskiej. Według naszych informacji w parku na Wzgórzu Kościuszki są trzy drzewa do wycięcia i jeden konar, które mogą sprawiać kłopoty podczas spacerów, ale w tej chwili nie grożą przewróceniem na pieszych.
Co do dodatkowego oświetlenia parku, to leży to w gestii Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów. Każde takie zadanie musi być jednak wcześniej zgłoszone do budżetu.