Co robić po gimnazjum? To pytanie zadaje sobie każdy trzecioklasista. I choć większość z nich już wybrała szkołę, do której zamierza zanieść podanie, nie brakuje wahających się. To właśnie z myślą o nich szkoły ponadgimnazjalne zapraszają do swoich progów kandydatów na przyszłych uczniów.
Tak było wczoraj w Zespole Szkół Licealnych i Zawodowych nr 2 im. Staszica, popularnej „Handlówce”, która mieści się w zabytkowym budynku szkoły ewangelickiej przy ulicy 1 Maja. Na „Dzień otwartych drzwi” przybyli głównie gimnazjaliści z ościennych miejscowości, nawet z powiatu złotoryjskiego, dla którego najbliższe i największe miasto to Jelenia Góra. – Trochę niefortunnie wybrano datę dnia otwartego: zaraz po testach gimnazjalnych – usłyszeliśmy w ZSLiZ głosy usprawiedliwiające średnie zainteresowanie ofertą.
Podzieleni na grupki absolwenci gimnazjów zwiedzali spory budynek „Handlówki”. – Pokazujemy im pracownie szkolne i wyjaśniamy zasady funkcjonowania placówki – mówi Bartosz Wietrzyk, nauczyciel wychowania fizycznego, który służył za przewodnika. Największe wrażenie na gościach wywarła nowoczesna pracownia fryzjerska otwarta nie tak dawno temu. – Moi uczniowie sami zakładają salony – mówiła do gimnazjalistek Danuta Juszczyńska, nauczycielka zawodu podając same plusy fryzjerstwa.
Uczniowie zobaczyli też stołówkę szkolną, która jest placówką otwartą dla wszystkich jeleniogórzan. Zwiedzili pracownię komputerową, sale przedmiotowe i salę gimnastyczną. Dowiedzieli się o możliwościach kształcenia w „Handlówce”: dwu lub trzyletniej zawodówce lub czteroletnim technikum. A także o opcjach mieszanych. – Można najpierw zdobyć fach w szkole zawodowej, a później dokształcić się w trzyletnim technikum uzupełniającym.
Szkoła kształci w zawodach „gastronomicznych”, fryzjerstwie oraz wielu innych fachach (cukiernik, rzeźnik wędliniarz, murarz, blacharz samochodowy, mechanik, krawiec, piekarz i elektromechanik). Dokumenty można składać w sekretariacie ZSLiZ nr 2 do 29 maja.