Jelenia Góra: Diabetologia znowu zagrożona
Autor: KSON
Szanowny Panie Wojewodo,
zdumienie i ogromny niepokój środowiska diabetologicznego naszego regionu budzi fakt powtórnej próby likwidacji Kliniki Angiologii, Nadciśnienia Tętniczego i Diabetologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Dzięki zaangażowaniu wielu osób, organów, mediów, a także Pana Wojewody wcześniejszy plan rozwiązania Ośrodka (marzec 2018) został oddalony. Sprawa jednak niebezpiecznie powraca.
Obecne założenia tzw. restrukturyzacji przyjmują wydzielenie około 10 – 12 łóżek dla pododdziałów angiologii i diabetologii w Klinice Chirurgii Naczyniowej, Ogólnej i Transplantacyjnej lub przeniesienie Kliniki Angiologii, Nadciśnienia Tętniczego i Diabetologii na starą bazę Uczelni przy ul. Pasteura.
Zdaniem pacjentów i większości środowiska lekarskiego w ten sposób Dolny Śląsk zostanie pozbawiony wiodącego, jedynego Ośrodka akademickiego świadczącego kompleksowe leczenie chorych na cukrzycę.
Plan restrukturyzacyjny przekreśla 50-letni dorobek kliniki – od wielu lat lidera w zakresie leczenia stopy cukrzycowej w Polsce.
Klinika Angiologii, Nadciśnienia Tętniczego i Diabetologii to Ośrodek współczesnych chorób cywilizacyjnych – chorób generujących ciężkie powikłania naczyniowe – co zrozumiał cały świat. Dziś to podstawowa, strategiczna jednostka dla każdej Uczelni Medycznej.
Aktualnie zasadniczym wyzwaniem dla diabetologii klinicznej pozostaje rozwój DIABETOLOGII INWAZYJNEJ – ukierunkowanej na leczenie wewnątrznaczyniowe zespołu stopy cukrzycowej. Zapominamy, że martwica stopy w przebiegu cukrzycy stanowi najczęstszą przyczynę nie pourazowej amputacji kończyny – głównie u ludzi młodych. Klinika jest jedynym Ośrodkiem wykonującym te zabiegi w południowo-zachodniej Polsce.
Należy mieć świadomość, że zabieg naczyniowy w zespole stopy cukrzycowej angażuje kilka zespołów lekarskich (radiologów, chirurgów naczyniowych, angiologów) – a kolejny etap leczenia zapewnia grupa doświadczonych diabetologów, którzy potrafią prowadzić pacjenta z cukrzycą po zabiegu i dodatkowo w stanie aktywnego zakażenia zmian martwiczych. Tego nie zrobi „standardowy” diabetolog.
Skalę problemu i ogromny deficyt łóżek diabetologicznych na Dolnym Śląsku w zestawieniu z bazą innych województw przedstawiliśmy jako Pozarządowe Organizacje Pacjenckie za opracowaniem konsultanta wojewódzkiego w dokumencie „Priorytety dla Regionalnej Polityki Zdrowotnej Województwa Dolnośląskiego w latach 2016-2018” wskazując równocześnie na wyjątkowo wysoki wskaźnik zachorowalności na cukrzycę mieszkańców Dolnego Śląska.
Wskazania w całości, a przede wszystkim powołanie kolejnych dwóch oddziałów diabetologicznych w regionie uzyskały akceptację Pana Wojewody, Dyrektora Wydziału Zdrowia i dolnośląskiego NFZ.
Funkcjonowanie Kliniki w „starym kampusie” Uniwersytetu Medycznego wyklucza możliwość prowadzenia zabiegów naczyniowych z powodu braku stosownego zaplecza radiologicznego i chirurgii Naczyniowej. Ponadto zamyka się pacjentom drogę do tak ważnych w tej chorobie konsultacji: nefrologicznej, okulistycznej, neurologicznej i kardiologicznej.
Nie sposób nie wspomnieć o rapaporcie NIK o profilaktyce i leczeniu cukrzycy typu 2 z dnia 27 marca br., który nie pozostawia suchej nitki na skuteczności opieki diabetologicznej w Polsce i tej szpitalnej i tej ambulatoryjnej.
Jak się wydaje na nasze obywatelskie odczucia, jak zwykle chodzi o pieniądze. Procedury diabetologiczne według naszej wiedzy są zdecydowanie słabiej opłacane przez NFZ i to powód, dla którego szpitale próbują wiązać koniec z końcem niekoniecznie z uwzględnieniem ludzkiego zdrowia.
Kopię niniejszego pisma pozwalamy sobie przesłać do dolnośląskich parlamentarzystów, Marszałka Województwa Dolnośląskiego i dolnośląskich JST oraz mediów.
Z wyrazami szacunku
Stanisław Schubert