To, jak ważne dla naszego zdrowia i dobrego samopoczucia jest ich spożywanie, nie trzeba chyba specjalnie nikogo przekonywać. Chwilami można jednak dostać owocowego zawrotu głowy, zastanawiając się, które owoce wybrać. Po jakie owoce sięgać i co wybrać na upalne dni?
Malwina Morawska - dietetyk (specjalizacja - dietetyka kliniczna i diagnostyka chorób autoimmunologicznych oraz dietetyka sportowa) i trener personalny postara się nam pomóc znaleźć odpowiedź na to pytanie.
Lato o krok, a więc dostępność świeżych, sezonowych owoców już prawie w pełni. Miesiące letnie, szczególnie czerwiec i lipiec, to czas dojrzewania czerwonych owoców. Dlaczego warto wybrać akurat czerwone owoce? Nie tylko dlatego, że są to nasze polskie owoce, ale przede wszystkim na ze względu na wysoką zawartość antocyjanów.
Antocyjany to barwniki roślinne o fioletowej, czerwonej lub niebieskiej barwie. Generalizuje się, że im ciemniejszy odcień owoca, tym więcej właściwości dobroczynnych. Dlatego zachęcam do sięgania po jagody, czarne porzeczki, aronię, borówki, wiśnie, truskawki, poziomki. Dlaczego właśnie te owoce zasługują na zwiększoną podaż w naszej diecie?
Pozytywów można byłoby wymieniać bez końca: działają przeciwalergicznie, przeciwgrzybiczo, przeciwnowotworowo i przeciwwrzodowo. Pomocne są w przyswajaniu witaminy C, a także chronią przed jej utlenianiem. Czerwone owoce to jeden z najsilniejszych naturalnych przeciwutleniaczy. Antocyjany nie mogą być gromadzone w organizmie człowieka, dlatego powinny być systematycznie dostarczane w pożywieniu.
Badania pokazują, że spożycie antocyjanów pomaga w obniżeniu stężenia glukozy we krwi, zwiększeniu wrażliwości komórek na insulinę oraz hamowaniu wchłaniania cukrów w jelicie cienkim. A więc będą szczególnie wskazane dla osób redukujących wagę ciała, zmagających się z cukrzycą typu 2 lub insulinoodpornością.
Sięgając po antocyjany, warto mieć świadomość, że są one potężnym i skutecznym środkiem profilaktycznym w zapobieganiu wielu chorobom. Dotychczas nie odkryto żadnego negatywnego oddziaływania tych substancji na ludzki organizm, jednak niektóre jednostki chorobowe oraz zaburzenia metaboliczne będą wymagały ograniczenia spożycia codziennego owoców. Pamiętajmy, że kluczem do sukcesu jest umiar, a zdrowa dieta powinna być zbilansowana.
Zapraszam do wypróbowania pysznego i dziecinnie prostego w wykonaniu
puddingu z tapioki, z użyciem czerwonych owoców:
Składniki na 4 porcje:
- 2 puszki mleka kokosowego
- pół szklanki granulowanej tapioki
- duża łyżka miodu lub ksylitolu
Przygotowanie:
1 Tapiokę zalać mlekiem kokosowym, odstawić na godzinę do lodówki. Po upływie tego czasu dodać miód lub ksylitol i zagotować.
2 Gotować na małym ogniu przez 12 – 15 minut, czyli do czasu, aż perełki tapioki staną się przezroczyste i miękkie.
3 Ugotowaną tapiokę przelać do małych słoiczków lub pucharków– na początku będzie rzadka- zgęstnieje po ostygnięciu. Do tak przygotowanego puddingu należy dodać umyte owoce i odstawić do schłodzenia do lodówki. Smacznego! Malwina Morawska