Nie dość, że ścieżek rowerowych w pobliżu Jeleniej Góry jest jak na lekarstwo, to jeszcze wandale niszczą te, które są. I nie chodzi tu o zakapturzonych wyrostków, ale o dorosłych ludzi.
– Ten odcinek nie nadaje się w żadnym wypadku do jazdy na rowerze. Tuż przed pałacem w Dziwiszowie oraz w paru innych miejscach na trasie nasi polscy "fachowcy" utwardzili rozmaitymi śmieciami trakt. Fragment przed zabytkiem wyłożony jest gruzem, cegłami, oponami, gnijącymi i śmierdzącymi szmatami – napisał do nas Jan Wieczorek
Kto tam dojedzie, nawdycha się smrodu i naogląda brudów. No i może złapać gumę, bo wszędzie rozsypano mnóstwo zbitego szkła.
– Szkoda czasu i sprzętu na pokonywanie tego szkaradnego szlaku rowerowego,a tym bardziej reklamowania go dla przyjezdnych turystów. Kolejne miejsce zostało totalnie zniszczone – ubolewają miłośnicy rowerowych wycieczek.
Odpowiedzialnych trudno będzie ustalić, bo miejsce to jest poza granicami administracyjnymi miasta, więc straż miejska tu nie zagląda. A policja ma ważniejsze interwencje.