Już za dwa miesiące za jednorazowy normalny bilet zakupiony w kiosku na jedną strefę opłat zapłacimy nie 2,24 jak dotychczas, ale 2,40 zł, za linię nocną cena biletu wyniesie 4,80. U kierowcy zapłacimy natomiast o sześćdziesiąt groszy więcej za bilet normalny i trzydzieści groszy więcej za bilet z ulgą. Koszt biletu na linie nocne natomiast będzie taki sam jak przy zakupie w kioskach.
Nowością jest natomiast wprowadzenie linii pospiesznych, gdzie normalny bilet jednorazowy będzie kosztował 3 zł, a u kierowcy 3,60. Zwiększone zostaną też ceny biletów miesięcznych: przykładowo o dwa złote zwiększy się cena biletów miesięcznych na wszystkie strefy na jedną linię normalną z ulgą 50 procentową, które obecnie kosztują 52 zł.
Na jedną strefę uprawnieni do korzystania z ulgi 50 procentowej na jedną linię normalną zapłacą natomiast 36 zł, pośpieszną 37 zł, na wszystkie linie normalne 41 zł, a na linie normalne i pospieszne 42 zł. Bilety normalne okresowe ważne w jednej strefie będą podzielone na te, które będą obowiązywały we wszystkie dni miesiąca (72 zł), od poniedziałku do soboty włącznie z wyłączeniem dni świątecznych (60 zł) oraz od poniedziałku do piątku z wyłączeniem dni świątecznych (52 zł).
Bezpłatnie natomiast będą z komunikacji miejskiej korzystały dzieci do lat czterech. Przy uchwalaniu tego zapisu na ostatniej sesji rady, radni wszczęli długą dyskusję na temat tego, jak rodzic malucha miałby udowodnić wiek dziecka. Takie pytanie zadał m.in. rady Ireneusz Łojek. Po pół godzinnej dyskusji radni doszli do wniosku, że dzieci do lat 4 będą jeździły za okazaniem przez rodzica, na przykład, aktu urodzenia dziecka. Mogą też wyrobić maluchowi legitymację czy dowód osobisty.
Długo dyskutowano też o tym, jakim dokumentem miałyby się okazywać osoby niepełnosprawne i kto miałby im wyrobić specjalne legitymacje. Jednym z rozwiązań pojawiło się wyrobienie legitymacji w spółce MZK przez stowarzyszenia, do których niepełnosprawni należą.
Przeprowadzona analiza ekonomiczna wykazała, że wzrost cen biletów MZK ma przynieść rocznie większe dochody dla spółki MZK o 600 tys. zł. Zmiany taryf zostały przegłosowane przez radnych 11 głosami „za” i sprzeciwem radnego Krzysztofa Mroza. Pięciu radnych wstrzymało się od głosu.