Dzięki czujności naszej Czytelniczki strażnikom miejskim udało się ująć na gorącym uczynku mężczyznę, który na terenie ośrodka Rakownica wypalał kable elektryczne.
Kilka dni temu idąc rano na spacer z psem, na terenie dawnego ośrodka Rakownica, zauważyłam jak pewien pan bezczelnie, w biały dzień, nie dość, że postanowił się pozbyć swoich śmieci w miejscu publicznym, to jeszcze wpadł na pomysł natychmiastowego ich spalenia – mówi pani Julia. - Nie wiem co to były za śmieci, ale podejrzewam, że mogła być to papa bitumiczna, gdyż pozostałości po spalaniu takowej widziałam tam już wcześniej. Być może ten ktoś robi to w tym miejscu regularnie. Oczywiście w tej sytuacji natychmiast wezwałam odpowiednie służby i pani przyjmująca zgłoszenie poinformowała mnie, że zostanie wysłany patrol. Czy tak się jednak stało i czy delikwent został ukarany, nie mam pojęcia. Podałam też numery rejestracyjne pojazdu, zidentyfikowanie tego człowieka było więc możliwe.
Jak podkreśla Artur Chmielewski z jeleniogórskiej straży miejskiej - reakcja naszej Czytelniczki jest godne pochwały.
Siły kadrowe straży miejskiej są ograniczone i wiadomo, że nie możemy być wszędzie tam gdzie dochodzi do złamania przepisów porządkowych - mówi A. Chmielewski. - Dlatego takie sygnały pomagają nam eliminować takie naganne zachowania. Tylko w tym roku na terenie dawnej Rakownicy interweniowaliśmy już 21, a w ubiegłym 40 razy. Większość z tych interwencji dotyczyło nielegalnego wywożenia odpadów i miało miejsce właśnie po zgłoszeniach od mieszkańców. W tym konkretnym przypadku mężczyzna zauważony przez Czytelniczkę Jelonki.com wypalał kable elektryczne. Został przez nasz patrol złapany na gorącym uczynku i ukarany mandatem karnym.