1 czerwca w ramach ogólnopolskiej akcji sekcji młodzieżowej Partii KORWiN “Dzień dziecka zadłużonego”, działacze jeleniogórskiego koła zorganizowali konferencję prasową w tym temacie. Po niej nastąpiła akcja informacyjna z okazji właśnie dnia dziecka — młodzi działacze wręczali cukierki i ulotki informujące o zadłużeniu w naszym kraju.
Konferencję rozpoczął lider Młodych dla Wolności w okręgu, Kamil Gabriel Janic.
Rządzący co roku mają na dzień dziecka wyjątkowy prezent, zadłużenie jakie przyjdzie spłacać młodym pokoleniom – w tym roku jest to rekordowe 173 tysiące złotych na każdego pojedynczego Polaka. Sam koszt obsługi tak olbrzymiego zadłużenia (6,6 bln zł) może wzrosnąć w tym roku z 29 mld do ok. 50 mld zł. To dla porównania suma przekraczająca roczne wydatki na program „Rodzina 500+”! Za zadłużenie odpowiadają wszystkie rządy po kolei, ale to właśnie teraz zadłużamy się najszybciej w historii III RP. Na naszym lokalnym podwórku nie jest bynajmniej lepiej. To właśnie my na początku roku alarmowaliśmy, że w uchwalonym wówczas budżecie lokalnym deficyt budżetowy zwiększa się o 10 mln zł, do 50 mln zł, na które każdy mieszkaniec Jeleniej Góry zostanie zadłużony. Jako młode pokolenie wolnorynkowej prawicy nie zgadzamy się na kultywowanie polityki bezrefleksyjnego zadłużania przyszłych pokoleń młodych Polaków, którzy będą zobowiązani na owe, olbrzymie długi pracować. Pensje mamy cały czas wschodnie, a długi już bardziej zachodnie - mówił K. Janic.
Obecnie samorządy popadają w tak głębokie długi, że zaciągają kredyty na spłatę kredytów. Jest to brak szacunku do mieszkańców, ponieważ samorządowcy najczęściej się do tego nie przyznają i ukrywają długi w miejskich spółkach. Sztukę kamuflowania długów opanowali do perfekcji. Brak szacunku do samorządowych terenów i nieruchomości (czyli własności mieszkańców) również na okrągło widzimy jak samorządowiec w celu spłaty choć części kredytu sprzedaje dany teren, bądź nieruchomość, a za przykładowo rok okazuje się, iż potrzebna jest dana nieruchomość i samorząd odkupuje za dwa razy więcej niż sprzedał wcześniej. Stanowczy sprzeciw takim praktykom! - dodał Mateusz Kasprzak, sekretarz okręgu nr 1 partii KORWiN.