Koszykarki MKS MOS Karkonosze nie spisują się w tym sezonie zgodnie z oczekiwaniami. Odniosły dopiero drugie zwycięstwo na 11 rozegranych spotkań.
Jerzy Gadzimski, trener MKS MOS: Zdecydowana większość z nich to młode zawodniczki i często daje o sobie znać temperament. Zapominają wówczas o założeniach taktycznych i popełniają proste błędy. Tak było w przedostatnim spotkaniu u nas z UKS Jedynka Wschowa. Prowadziliśmy 20 pkt., by przegrać mecz 10 pkt. A przecież ta drużyna jest naszym sąsiadem w dołach tabeli i powinniśmy to spotkanie wygrać.
To co się stało, że wygraliście z wiceliderem tabeli – TS Ostrovią Ostrów Wlk. ?
J.G.: Po bardzo słabej pierwszej kwarcie (18:25) i nienajlepszej drugiej (16:18), kiedy moje podopieczne przegrywały już 34:43, od trzeciej kwarty zagrały wreszcie bardzo dobrze zespołowo. Ponadto nie było od tego czasu słabych punktów w drużynie. Kluczem do sukcesu była skuteczna i twarda gra w obronie, krycie już od połowy boiska. Zmęczone tym rywalki utrzymały jeszcze po trzeciej kwarcie (18:17) korzystny wynik (52:60), ale w ostatniej części spotkania (25:13) nie wytrzymały naszego presingu i musiały przegrać. Było więc odwrotnie, niż w spotkaniu z UKS Jedynaka Wschowa.
Czy to oznacza, że MKS MOS będzie się piął w górę tabeli?
Bardzo bym tego chciał. To jest jednak sport i każdy wynik jest możliwy w naszej grupie I ligi, gdzie nie ma zdecydowanego faworyta. Pozostało nam do końca rundy podstawowej jeszcze pięć spotkań. Powinniśmy w następnej kolejce (26 stycznia) pokonać u siebie outsidera UKS Basket Chrobry Głuchołazy. Będziemy też walczyć o zwycięstwa z pozostałymi rywalami: Ślęzą Siechnice (lider), MKS PWSZ Konin (4 miejsce), MUKS Maczki Poznań (7 m.) i UKS Jedynka Wschowa (8 m.). Jest to konieczne, by po zakończeniu podstawowej rundy rozgrywek zająć przynajmniej 6 miejsce w tabeli dające prawo do gry w barażach. Będzie to możliwe, gdy zdecydowanie poprawimy grę w obronie, bo w ataku jesteśmy na drugim miejscu w tabeli mając w dorobku 710 pkt. Niestety, w obronie jesteśmy też na drugim, ale od końca tabeli, straciwszy 870 pkt.
Dziękuję za rozmowę
Reorganizacyjne baraże
I liga koszykówki kobiet skłąda się z czterech grup. Po zakończeniu rundy podstawowej po dwie najlepsze drużyny każdej grupy (razem 8) będą walczyły w barażach o wejście do ekstraklasy. Wejdą dwie najlepsze. Pozostałe (6) występować będą w przyszłym sezonie w jednej centralnej I lidze razem z dwoma spadkowiczami z ekstraklasy. Nową centralną I ligę uzupełni 8 drużyn, obecnej I ligi, wyłonionych po barażach. Wezmą w nich udział zespoły, które zajmą w czterech grupach obecnej I ligi miejsca od 3 do 6 po rundzie podstawowej.