Pomysł na pomnik Kunegundy, legendarnej postaci z zamku Chojnik, zrodził się kilka lat temu. W tym roku ogłoszono i przeprowadzono konkurs na projekt monumentu w Zespole Szkół Rzemiosł Artystycznych. Łącznie wpłynęły 22 prace. Na ich przygotowanie autorzy mieli niemal pół roku.
Podczas tegorocznych Dni Sobieszowa zostały one rozwieszone i mieszkańcy mogli głosować na tę, która najbardziej przypadła im do gustu. Oddano niemal 400 głosów. Największą aprobatę zyskały trzy projekty autorstwa Marty Chmieleckiej, Adriana Wójtowa i Marcina Znamienkiewicza. Organizatorzy konkursu, Fundacja Ziemi Jeleniogórskiej Obeliscus, chcą zorganizować kolejne głosowanie, które potrwa miesiąc. Prace mają zawisnąć w Miejskim Domu Kultury „Muflon” w kwietniu 2011 roku.
– Pomysł postawienia w Sobieszowie małej architektury powstał wiele lat temu, kiedy zajmowałem się przewodnictwem po tych terenach. Kiedy prowadziłem turystów na Chojnik i opowiadałem im legendę tego zamku, pytali czy jest jakiś ślad po Kunegundzie. Jednym śladzie po Kunegundzie były skały i ślad odbitych pośladków– mówi Janusz Wojtas, prezes Stowarzyszenia Sobieszowa i kandydat do rady miasta Jeleniej Góry.
– Dlatego, kiedy zostałem założycielem Fundacji Ziemi Jeleniogórskiej Obeliscus, wraz z innymi członkami doszliśmy do wniosku, że jednym z elementów działalności naszej fundacji będzie tworzenie elementów małej architektury w Jeleniej Górze. W związku z tym, że działam w Stowarzyszeniu Sympatyków Sobieszowa, wpadłem na pomysł, by również na tym terenie został postawiony pomnik Kunegundy - dodaje J. Wojtas.
Swoją opinię na temat wyboru konkretnego projektu wyrazi też pięcioosobowa komisja fundacji Obeliscus. W przyszłym roku podczas Dni Sobieszowa pokazane będą trzy projekty gipsowe lub z innego tworzywa.
Są dwie możliwości co do formy projektu. Jedna z nich to pomnik o naturalnej wielkości i posiadający element historyczny. Druga, to projekt nowoczesny, z formułą nieco odbiegającą od historii. Jedna i druga forma zawiera natomiast element erotyzmu. Chcielibyśmy, by ta Kunegunda była miła dla oczu, by urzekała oglądających. Wyłonione na tę chwilę projekty idą właśnie w tym kierunku – mówi Janusz Wojtas.
W dalszym ciągu niewiadomo, z jakiego materiału będzie pomnik, kiedy dokładnie zostanie ustawiony oraz jaki będzie jego koszt. Jak zapewnia Janusz Wojtas całą kwotę potrzebną na ten cel przekaże fundacja Obeliscus.