– Zgłoszenie otrzymaliśmy wczoraj (22.05) o godz. 9:43. Do sekretariatu szkoły zadzwonił chłopiec, który poinformował, że w szkole jest bomba i się rozłączył – informuje rzeczniczka policji podinsp. Edyta Bagrowska. Zgłoszenie było „głupim żartem”, a sprawcę zatrzymano.
Ewakuowano uczniów, nauczycieli i pracowników szkoły – w sumie 392 osoby. Na miejsce przyjechała grupa pirotechniczno-minerska, przeszukano budynek i nie znaleziono żadnego ładunku wybuchowego.
- Jednocześnie policjanci prowadzili na miejscu czynności operacyjne, w wyniku których ustalili i zatrzymali osobę, która dopuściła się tego czynu. Okazał się nim 16-letni uczeń tej szkoły. Chłopiec przyznał się do tego, stwierdził, że chciał zrobić głupi dowcip. O jego dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny – dodaje podinsp. Edyta Bagrowska.