O problemie z generatorem wniosków on-line w Urzędzie Marszałkowskim, zainstalowanym w grudniu 2015 roku, dowiedzieliśmy się z kilku urzędów miast i gmin w regionie. Nikt z pracowników tych urzędów imiennie wypowiedzieć się nie chciał, ale nieoficjalnie wszyscy mówili to samo. Że od kiedy wprowadzono ten generator wniosków, złożenie dokumentów stało się prawie niemożliwe. Wnioskodawcy spędzali długie godziny na wprowadzeniu treści do generatora i zatwierdzając ich wysyłkę, otrzymywali informację „błąd systemu” czy „błąd techniczny”. I zaczynali pracę od nowa… Po jakimś czasie dowiadywali się, że termin składania dokumentów został wydłużony, ale terminy realizacji zadań pozostały bez zmian. Co to oznacza?
- Przy dużych zadaniach może okazać się, że otrzymamy fundusze na jakiś projekt, a zabraknie nam czasu na jego realizację – wyjaśnia jedna z osób składających wnioski. – Chodzi tu przede wszystkim o budowę czy remonty obiektów, ale nie tylko – dodaje.
A przykładowo Jelenia Góra takich wniosków przygotowała co najmniej kilka, w tym: termomodernizacji szkół i placówek oświatowych, rewitalizacji Teatru im. C. K. Norwida czy pałacyku na Zabobrzu.
Jak informuje Sławomir Sobieszek, dyrektor Wydziału Wdrażania RPO Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, dostawcą generatora wniosków jest firma LGBS Polska sp. z o.o. a jego koszt to 103 tys. 320 złotych. Z-ca dyrektora Wydziału Informatyki i Systemów Informatycznych wyjaśnia z czego wynikają błędy.
- Tego typu błędy powstają w wyniku przeciążenia generatora bardzo dużą liczbą użytkowników. Na etapie projektowania generatora nie można było przewidzieć, jak duża będzie rzeczywista liczba wnioskodawców. W chwili obecnej system został zoptymalizowany. Zwiększono jego moc obliczeniową i możliwe jest skuteczne złożenie wniosków – informuje Adam Okniński z-ca dyrektora Wydziału Informatyki i Systemów Informatycznych Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego.