Lotnicy, pochodzący z Aeroklubu Ziemi Lubuskiej, zawitali do nas, bo tu znaleźli świetne warunki do ćwiczeń. Po tragedii, jaka dotknęła zespół 1 września 2007 w Radomiu (podczas pokazów na oczach tysięcy widzów zginęło dwóch lotników), grupa AZL „Żelazny” właśnie odbudowuje zespół. Jak powiedział Muzycznemu Radiu Jacek Musiał, dyrektor Aeoroklubu Jeleniogórskiego, rekonstrukcja drużyny może trwać bardzo długo, dlatego lotnicy muszą jak najwięcej trenować. Do tego oblatują swój najnowszy samolot.
Ćwiczebne odgłosy nurkowania i pikowania dochodziły z okolic lotniska do uszu mieszkańców już wczoraj wieczorem. Ci, którzy przejeżdżali blisko lotniska, widzieli karkołomne ewolucje maszyny. - Miałem okazję ją pilotować. To prawdziwe cacko o niesamowitych możliwościach - mówi Jacek Musiał.
Piloci ćwiczyli między innymi niskie przeloty nad lotniskiem i skomplikowane figury akrobacyjne nad ulicą Wiejską i Konstytucji 3 Maja. Jutro wracają na lotnisko Aeroklubu zielonogórskiego.