Służby ratunkowe interweniowały wczoraj (20 lipca) wieczorem w jednym z budynków przy ul. Kościuszki w Piechowicach.
Zawiadamiającą ratowników była kobieta, która zadzwoniła do swojego znajomego i w trakcie rozmowy odniosła wrażenie że mieszkający samotnie mężczyzna zasłabł. Gdy próbowała do niego oddzwonić nikt nie odebrał telefonu i kobieta w obawie o jego zdrowie powiadomiła służby ratunkowe. Po przyjeździe na miejsce stwierdzono jednak, że mężczyźnie nic się nie stało.