Rzadko się zdarza, żeby politycy na swoje spotkania przyciągali tak liczne grono sympatyków, a w przypadku lidera partii KORWiN, który w niedzielę gościł w naszym mieście należy zwrócić uwagę, że zwolennikami jego rewolucyjnych pomysłów są młodzi ludzie w wieku od 15 do 30 roku życia.
- To jest nieludzka cywilizacja – mówił do zgromadzonych Janusz Korwin-Mikke. Komunizm był niczym w porównaniu do tego, co się dzieje teraz – dodał zaznaczając, że to państwo jest właścicielem dzieci obywateli, a nie rodzice. Jako przykład podał obowiązkowe szczepienia czy lekcje religii w szkołach. - Jak wybierzecie Palikota, to nie będzie religii w szkole, jak wybierzecie Kaczyńskiego to będą dwie godziny dziennie religii, ale to nie wy o tym zdecydujecie – stwierdził.
Podczas spotkania samozwańczy „król” odniósł się również do kwestii kary śmierci. - Wprowadzając zakaz kary śmierci argumentowano, że dożywocie jest gorsze od śmierci. Nie jestem tak okrutny, by dawać gorszą karę – ocenił JKM wywołując śmiech na sali. Polityk znacznie bardziej rozbawił publiczność, gdy opowiadał o ekspansji muzułmanów w Europie. - Dlaczego nie możemy urażać uczuć muzułmanów? Bo podcinają gardła – stwierdził dodając, że jak przyjdą wyzwalając nas przy okazji z Unii Europejskiej to Anna Grodzka przypomni sobie kim jest.
Obecny europoseł opowiadał również o roli kobiet w polityce. - Lewica chce więcej władzy dla kobiet, bo kobiety lubią jak się nimi ktoś opiekuje, to prowadzi do państwa opiekuńczego – stwierdził. - Dawniej chłopcy byli uczeni agresji, aby umieć obronić matki, honor, ojczyznę – dodał. Korwin-Mikke podkreślał też, że Rosja nie ma interesu, by nas zaatakować. - Albo podbiją nas muzułmanie, albo wykupią Chińczycy – mówił.
Dlaczego Janusz Korwin-Mikke chce zostać prezydentem? - Bo będzie mi łatwiej obalać socjalizm. Ci sami ludzie, którzy jeszcze kilka miesięcy temu mówili, że to prezydent w Polsce to jest podpórka do żyrandola, dzisiaj biją się o to stanowisko, bo prezydent ma największy wpływ na służby specjalne. I o tym się w ogóle nie mówi! - podkreślał. Kandydat na najwyższy urząd w państwie wykorzystałby również prawo ułaskawiania do odciążenia „alimenciarzy”, pijanych rowerzystów czy żołnierzy z Nangar Khel.
Polityk powiedział ponadto, że jesteśmy pod okupacją Unii Europejskiej i większość ludzi lubi być niewolnikami.
Film Telewizji StrimeoTV