Blisko wiaduktu przy ul. Wincentego Pola "stuknęły się" trzy auta. Według relacji świadków jeden z jadących ze strony Wojska Polskiego zatrzymał się na wniesieniu wiaduktu, by skręcić i wjechać w podwórko po przeciwnej stronie drogi.
– Jadący za nim kierowca wyhamował, ale nie zauważył tego kierowca busa, który zagapił się i uderzył w stojące przed nim auto – mówi okoliczna mieszkanka. Z kolei uderzony pojazd uszkodził samochód, który jechał przed nim.
Nikomu nic się nie stało.
Inna kolizja miała miejsce na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Bacewicz. Prowadzący auto marki Daewoo uderzył w drzwi innego samochodu, który właśnie skręcał w ul. Bacewicz.
Do stłuczki doszło tuż przed przejściem dla pieszych. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale obydwa samochody wymagają wizyty u blacharza. Za naprawę więcej zapłaci posiadacz koreańskiego auta: rozbił prawą część przodu oraz pokrywę silnika.
Przyczyny obydwu kolizji ustali policja. Funkcjonariusze apelują o ostrożną jazdę. Zmierzch zapada coraz wcześniej. Po sobotnio-niedzielnej zmianie czasu, już o godz. 17 będzie ciemno. Do tego w mieście jest więcej samochodów w związku z dniem Wszystkich Świętych.