Są wycieczki niesłyszących, niewidomych i inwalidów ruchu, a pośród odwiedzających nas seniorów coraz częściej zdarzają się osoby niedowidzące i niedosłyszące. Chcąc otworzyć swój zakład dla wszystkich – mówi pan Gracjan, zwróciliśmy się do Karkonoskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych o pomoc w przeszkoleniu, jak postępować z niepełnosprawnymi wycieczkowiczami.
Takie szkolenie odbyło się 9 lipca. Przedstawiciele Stowarzyszenia Inwalidów Wzroku, niedosłyszący i niewidomi wolontariusze z KSON mówili o najbardziej charakterystycznych oczekiwaniach niepełnosprawnych na trasie procesu produkcyjnego kryształów. Przeszli z nimi przez całą trasę zwracając uwagę na występujące jeszcze bariery architektoniczne. Niektórzy przewodnicy założyli na oczy specjalnie przygotowane zaciemnione okulary i przy pomocy białej laski próbowali się wczuć w rolę osoby niewidomej.
Wkrótce współpracę ze Stowarzyszeniem Inwalidów Wzroku rozszerzymy – opowiada pan Gracjan o doradztwo Towarzystwa Tłumaczy i Wykładowców Języka Migowego „GEST” po to, abyśmy mogli się nauczyć choćby podstaw języka migowego.
- Jak twierdzi Marek Dębski z KSON-u, do Sejmiku przychodzi coraz więcej ofert ze strony okolicznych muzeów i właścicieli obiektów turystycznych. Chcą oni otwierać swoje obiekty także dla niepełnosprawnych, którzy ich zdaniem stają się coraz częściej uczestnikami turystycznych wypraw.