W pierwszej rundzie okręgowego Pucharu Polski los skojarzył zespół, który w ubiegłym sezonie spadł z A-klasy z ekipą, która wywalczyła awans do przedostatniej klasy rozgrywkowej.
Wynik w 10. minucie otworzyli goście z Jeleniej Góry - na listę strzelców wpisał się Matuszewski. W 24. minucie było już 1:1, a autorem gola był Lewicki. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, a po zmianie stron trzeba było długo czekać na kolejne trafienia. Z każdą minutą oba zespoły opadały z sił, jednak w szeregach przyjezdnych świetnie spisywał się Stompór, który momentami mijał rywali jak tyczki. Gdy w 75. minucie były junior Karkonoszy strzelił gola na 1:2 - wydawało się, że ekipa Roberta Wachela wywalczy awans bez konieczności konkursu "jedenastek", jednak w 85. minucie miejscowych kibiców uradował Siemaszko. Należy zaznaczyć, że przy obu golach dla Marciszowa istotny "wkład" miał bramkarz Maciejowej - Jacek Ziobro, więc wobec remisu 2:2 po 90 minutach - znany bardziej jako artysta kabaretowy Ziobro miał okazję zrehabilitować się podczas serii rzutów karnych. Tak też się stało, to ekipa z Jeleniej Góry miała więcej szczęścia w tym elemencie piłkarskiego rzemiosła i wynikiem 5:4 wygrała karne i awansowała do następnej rundy.
Bóbr Marciszów - KS Maciejowa Jelenia Góra 2:2 (1:1), karne 4:5
Bóbr: Pikus - Legat, Siemaszko, Michał Maćkowiak, Sekuła, Komarnicki, K. Malik, Miturski, Suhaka, Lewicki, Marek Maćkowiak. Rezerwowi: Wojtarowicz, Policht, Wieczorek, Kubicki, Tylutki, Gryga, P. Malik.
KSM: Ziobro - Wrotecki, Mróz, Martyniak, Kostrzewski, Sławski, Zaleszczyk, Gil, Stompór, Matuszewski, Figueras. Rezerwowi: Szczotka, Wachel.