Chorwaci zagrają na całego i nie popuszczą Polakom – to teza Dziennika. – Wygrać z Chorwacją i liczyć na cud – to tytuł Polskiej Gazety Wrocławskiej. Złudzeń, że Chorwaci potraktują przeciwnika ulgowo w poniedziałkowym meczu, nie mają polscy zawodnicy. Michał Żewłakow na łamach Dziennika przyznaje, że będzie bardzo trudno. – Wszystko zależy od Austriaków, jesteśmy zależni od nich, licząc, że pokonają Niemców, lecz niżej niż my Chorwatów – powiedział piłkarz.
A w pubach i lokalach, gdzie planowane jest wieczorem wspólne oglądanie meczu, czuć atmosferę podniecenia. Kibice wierzą w cuda. Ale ich wiara zostanie wystawiona na ciężką próbę.
Na różne scenariusze tego, co zdarzy się po meczu, nastawieni są policjanci i strażnicy miejscy. Patrole w śródmieściu będą wzmocnione. Stróże prawa będą mieli oko na kibiców wracających po spotkaniu do domu.
Euforia zwycięstwa lub poczucie klęski mogą różnie się uzewnętrznić. Przypomnijmy, że po remisie z Austrią i przegranej z Niemcami, wandale pseudokibice wybijali szyby w oknach i demolowali skwery oraz mścili się na koszach na śmieci.