Dzieci wraz z opiekunami oraz Ireną Panowicz, przewodniczką klubu i nauczycielką placówki, rozpoczęli wędrówkę od malowniczego Schroniska Szwajcarka, które jest najstarszym tego typu obiektem po polskiej stronie Sudetów. Następnie grupa podążyła ku Husyckim Skałom i zwiedziła trudno już dziś dostrzegalne ruiny zamku Sokolec. Tam posłuchano legendy o pasterzu i prząśniczce.
Husyckie Skały to imponujące urwisko, w które – według podań – wpadły wojska husytów uciekające z palącego się zamku Sokolec. Miejsce to nazywało się także Kamieniem Blüchera (od nazwiska dowódcy wojsk prusko-rosyjskich, które pokonały Francuzów w bitwie nad Kaczawą). Na skale zamocowano żeliwnego orła, a poniżej wykuto napis KATZBACH BLÜCHER 1813.
Wycieczkowicze na koniec zdobyli Krzyżną Górę, zwaną też Krzyżatką. Wieńczy ją charakterystyczny krzyż pochodzący z 1830 roku, a ustawiony w ramach „sentymentalnego” kształtowania krajobrazu. Siedmiometrowego krucyfiksu zażyczyła sobie żona księcia Wilhelma (brata króla Prus), aby móc oglądać krzyż z okna swojej sypialni w pałacu w Karpnikach. Z Krzyżnej Góry
rozciąga się przepiękna panorama Karkonoszy, której jesień nadaje szczególnie posępnego uroku. Eskapada zakończyła się przy Pałacu Wojanów.
Obejrzyj VIDEO!