Jak mówi prof. dr hab. Henryk Gradkowski, rektor Karkonoskiej Państwowej Szkoły Wyższej, otwarcie studiów magisterskich planowane jest na fizjoterapii i pedagogice.
- Plany dotyczące otwarcia studiów magisterskich na fizjoterapii są już bardzo realne i myślę, że w ciągu 1,5 roku uda nam się je zrealizować. Na pedagogice być może będzie to z pewnym opóźnieniem, ale mam nadzieję, że jeszcze za mojej kadencji, której zostało mi 2,5 roku. Na pozostałych kierunkach to kwestia przyszłości i jak na razie nie możemy mówić o żadnym realnym zakresie czasowym, bo wiąże się to z posiadaniem samodzielnej, na pierwszym etacie, kadry naukowej, a o to jest bardzo trudno, chociaż w planie rozwoju uczelni chcemy łączyć rozwój bazy z kadrą – mówi rektor Henryk Gradkowski.
Ale to nie koniec planów uczelni na rozwój. Karkonoska szkoła wyższa, która obecnie kształci w dziesięciu kierunkach studiów, chce otwierać kolejne.
- Szczególny nacisk kładziemy na humanistykę, studia medyczne (pielęgniarstwo i fizjoterapię), wychowanie fizyczne, studia techniczne, filologię angielską i germańską – mówi rektor. - Niewykluczone, że niebawem uruchomimy kolejne kierunki niszowe, np. kosmetologię, której nie udało nam się uruchomić przy pierwszym podejściu. Chcemy również rozszerzyć studia techniczne o inżynierię bezpieczeństwa czy bezpieczeństwo wewnętrzne oraz inne. Otwarcie nowych kierunków to kwestia dwóch - trzech lat, bo tego wymaga Polska Komisja Akredytacyjna, która najpierw bada wszelkie warunki i dopiero wydaje zezwolenia – dodał rektor H. Gradkowski.
Z takich planów zadowolenia nie kryją studenci. Anna Ponichtera z III roku studiów fizjoterapii już zapowiada, że jeśli uczelnia otworzy planowaną „magisterkę, zostanie w Jeleniej Górze.
- Dla mnie jest to najbliższa uczelnia. Gdyby w przyszłym roku otworzyli studia magisterskie na fizjoterapii chętnie bym została i cieszę się, że tak znaczny rozwój uczelni trafił akurat na mój rocznik. Studia magisterskie to szansa na to, że ludzie nie będą musieli wyjeżdżać do Poznania czy Wrocławia. Myślę, że dzięki „magisterce” miasto przyciągałoby też większa liczbę studentów – mówi Anna Ponichtera.
Na otwarcie magisterskich studiów liczy też Katarzyna z I roku pielęgniarstwa, która wymienia zalety uczelni:
- Porównując do lat poprzednich uczelnia bardzo się rozwinęła, jest basen, hala sportowa, biblioteka. Wszystko jest teraz w jednym miejscu, kiedyś Kolegium było rozproszone po całym mieście, jeśli ktoś na zajęciach w-f wybrał basen to musiał jeździć do szkoły nr 11, teraz zajęcia dostępne są na terenie kampusu. Brakuje tylko magisterki – dodaje Katarzyna.
Podobnego zdania jest Mariusz Przybyło, student III roku Edukacji Techniczno-Informacyjnej.
- Szkoda, że nie ma otwartych kierunków na studiach magisterskich, ponieważ dobrze byłoby się dalej kształcić i kontynuować naukę na miejscu – mówi Mariusz. - Jeśli byłby otwarty mój kierunek, to chętnie bym został. Moim zdaniem techniczne kierunki na uczelni giną i raczej w niedługim czasie przestaną być otwierane, szczególnie połączenie wydziałów Technicznego z Przyrodniczym odstrasza nowych studentów kierunków technicznych, z roku na rok jest ich coraz mniej – dodaje Mariusz Przybyło.
Nie tylko studenci kierunków technicznych i medycznych liczą na możliwość kontynuowania studiów na Karkonoskiej Państwowej Szkole Wyższej. Zdaniem Kamila Nawój i Jowity Matyśkiewicz z III roku Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, brak studiów magisterskich jest najsłabszym punktem uczelni.
- Moim zdaniem rozwój uczelni jest zauważalny, szczególnie w zakresie infrastruktury i pomocy naukowych (basen, studio radiowe, tablice interaktywne w salach) – wymienia Kamila Nawój. - Fajnie, że myśli się o rozwoju kierunków i przystosowywaniu ich do rynku pracy, choć faktycznie doskwiera brak studiów magisterskich. Ja wiem, że na pewno nie zostanę w Jeleniej Górze, ponieważ aby kontynuować naukę muszę wyjechać do większego miasta. Oby działo się jak najwięcej i wszystkie planowane projekty weszły w życie, chociaż szkoda, że nie stanie się to za "moich czasów" – dodaje Kamila Nawój.