Obecnie prezes firmy jest na urlopie, a spółkę przejął syndyk. Pracownicy firmy nie chcą się wypowiadać na temat upadłości, w której obecnie jest spółka. Nie wiadomo też, jak długo może potrwać proces upadłościowy PB Pebex. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą przy ul. Karola Miarki 18 w Jeleniej Górze była jedną z ostatnich firm w regionie świadczących usługi budowlane na taką skalę. Jej problemy finansowe rozpoczęły się w tym roku, po zakończeniu jednego z większych zleceń w czerwcu br.
– Przyczyny upadłości spółki są dwie: kurczący się rynek i brak popytu oraz zaostrzone zasady udzielania kredytów przez banki. Przez to firma straciła płynność finansową, a efektem tego jest jej upadłość – mówi Władysław Szurek, członek zarządu spółki PB Pebex.
Firma zatrudniała do 100 osób, zajmowała się budową i przebudową obiektów oraz pracami budowlanymi. W ostatnim czasie zmniejszyła zatrudnienie najpierw do 50, a ostatnio do 30 osób, które obecnie kończą prace na rozpoczętych inwestycjach.
Spółka posiada spory majątek, w tym wyposażenie w postaci samochodów dostawczych, dźwigu, „wywrotek”, rusztowań oraz dużej nieruchomości złożonej z pomieszczeń biurowych, hal i magazynów. Upadłość przez likwidację majątku ogłosił Wydział V Gospodarczy Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze.