- Jelenią Górę bardzo kocham. Grałam tutaj dwa lata. Cieszę się, że dziewczyny zagrały dzisiaj fajne spotkanie, bardzo się starały i gratuluję im. Zespół jest mocno zmieniony, mogliśmy tutaj zobaczyć młodość z doświadczeniem. Wyciągnęłyśmy wnioski z naszych błędów na początku meczu i później dziewczyny grały tak jak powinny - powiedziała trenerka AZS-u Koszalin, Anita Unijat, którą jeleniogórscy kibice pamiętają pod nazwiskiem Augustyniak.
- Widziałam w tym meczu coś pozytywnego - ten zespół zostawił serce na boisku. Każda z nich walczyła tutaj jak lwica i jestem pewna, że nam to zaprocentuje. Drużyna, którą budujemy w tym roku to jest drużyna świeża, która nie miała szansy obycia się w Superlidze. Przyjdzie czas, że będziemy się cieszyć. Odcinamy się od tego, co się dzieje wokół klubu. Nastawiam dziewczyny w tym kierunku, że nas interesuje wynik sportowy, a na pozostałe rzeczy nie mamy wpływu - powiedziała Alicja Łukasik.
KPR Jelenia Góra - AZS Energa Koszalin 25:36 (9:17)
KPR: Hoffman, Pękalska - Grobelska 6, A. Mączka 5, Uzar 3, Michalak 3, E. Nowicka 3, Jasińska 2, Tomczyk 1, Oreszczuk 1, Bilenia 1, Bielecka.
AZS: Kowalczyk, Prudzienica, Wiercioch - Kołodziejska 11, Sądej 6, Michałów 4, Budnicka 3, Trawczyńska 3, Nestsiaruk 3, Błaszczyk 2, Roszak 1, Stasiak 1, Chmiel 1, Kaczanowska 1, A. Nowicka.
Widzów: 250.