Dla naszej drużyny ten mecz był ostatnim w którym zawodniczki mogły szukać szansy na grę w play-offach i gospodynie bardzo dobrze wiedziały, że jedynym celem są dwa punkty. Mecz rozpoczął się od zdecydowanych ataków KPRu, który w 4 min. prowadził 2:0. Swoją wyższość nad rywalkami dziewczyny udowadniały aż do 22
min., gdy po bramce Dąbrowskiej na tablicy widniał wynik 12:7 dla podopiecznych Małgorzaty Jędrzejczak i Dili Samadowej. Od tego momentu Ruch wziął się ostro do odrabiania strat, czego efektem było doprowadzenie do rezultatu 15:13 w pierwszej odsłonie spotkania.
Druga część meczu to nadal walka o każdy centymetr boiska i gra "gol za gol". Chorzowianki wyszły nawet na prowadzenie 25:23 w 51 min., ale ambitne i waleczne jeleniogórzanki szybko wybiły z głowy swoim przeciwniczkom myśl, że mogą wywieźć ze stolicy Karkonoszy punkty. Najpierw do remisu po 28 doprowadziła najskuteczniejsza tego wieczoru Kocela, a chwilę później bramkę na wagę zwycięstwa zdobyła Załoga. Ruch Chorzów miał jeszcze szansę na skonstruowanie akcji, ale ta sztuka ku uciesze kibiców zgromadzonych przy Złotniczej się nie udała. KPR zasłużenie pokonał Ruch Chorzów i ma już 8 punktów przewagi nad Samborem Tczew, tracąc 3 „oczka” do AZS-u Wrocław.
W kolejnej serii spotkań jeleniogórzanki czeka bardzo trudny mecz wyjazdowy z KSS Kielce,
który zaplanowano na 4 lutego.
KPR Jelenia Góra – Ruch Chorzów 29:28 (15:13)
Kozłowska, Szalek, Krajewska – Kocela (9), Dąbrowska (7), Załoga (4), Fursewicz (3), Konsur (3), Buklarewicz (2), Odrowska (1), Kubicka, Muras