Jadący od strony Jeleniej Góry ford probe, zderzył się z VW passatem, wyjeżdżającym prawdopodobnie z parkingu obok Klubu Riwiera. Siła zderzenia musiała być wielka. Samochody odrzuciło od siebie na około 20 metrów. Ford wpadł do rowu, a passat został zepchnięty na pobocze.
W wypadku ucierpiały trzy osoby. Młody kierowca forda doznał poważnych obrażeń głowy i nóg. Kierowca i pasażer jadący passatem nie mogli wydostać się z samochodu, ponieważ zacięły się drzwi. Ponadto najprawdopodobniej nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa. Samochód miał brytyjską rejestrację i kierownicę z prawej strony.
Mężczyźni byli przytomni, jednak mogli uwolnić ich dopiero strażacy. Chwilę po wypadku zatrzymali się studenci jadący z Wrocławia. Wstępnie zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Zawiadomili służby ratunkowe i zaczęli udzielać pierwszej pomocy poszkodowanym. Po około 15 minutach zjawiło się pogotowie, straż i policja. Do zakończenia akcji ratunkowej, ruch na trasie został wstrzymany. Rannych zabrano do szpitala. Przyczyny i okoliczności zdarzenia wyjaśni policja.