Było to przedstawienie wprowadzające w Triduum Paschalne i Święta Wielkanocne. – Mottem były słowa: KRZYŻ STAŁ SIĘ BRAMĄ, zaczerpnięte z wiersza C.K. Norwida „Krzyż i dziecko”. Natomiast „Księgi Narodu i Pielgrzymstwa Polskiego” A. Mickiewicza były niejako klamrą zamykającą całość – mówi Barbara Ludorowska, nauczycielka religii z „trójki”.
Słuchacze dwukrotnie usłyszeli słowa Wieszcza : „Ale Chrystus zmartwychwstał i wypędziwszy Imperatorów zatknął krzyż swój na stolicy ich (…)A wszystkie narody, które uwierzyły, czy to Niemcy, czy Włochy, czy Francuzi, czy Polacy, uważali siebie za jeden naród, i nazwano ten naród Chrześcijaństwem. I królowie różnych narodów uważali się za braci, i szli pod jednym znakiem krzyża”.
Młodzież wcieliła się w role rodziców uczniów klas pierwszych, którzy mają podjąć decyzję czy usunąć krzyże ze szkoły. Do wspólnego stołu zasiedli katolicy, ateiści, żądający usunięcia symboli chrześcijańskich, ludzie określający się jako wierzący i niepraktykujący i agnostycy. Odwołując się do wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie krzyży we włoskich szkołach, do Konstytucji RP, Uchwały Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 4 lutego 2010 r. w sprawie poszanowania Krzyża, każda ze stron przedstawiła swoje racje.
Przedstawienie zakończył ewangeliczny przekaz o zmartwychwstaniu Chrystusa. Wiara w to najważniejsze wydarzenie chrześcijaństwa, pozostaje jednak zawsze kwestią osobistego wyboru człowieka. – Może warto więc w dniach przygotowania do Świąt postawić sobie bardzo proste, a jednocześnie trudne pytanie: Czy w to wierzę, czy świętując Wielkanoc nie oszukuje siebie. Bo po co świętować , skoro nie wierzę, że Chrystus zmartwychwstał?” – pytała młodzież kończąc swój występ.
Na zakończenie życzenia świąteczne nauczycielom, pracownikom szkoły i uczniom złożył ks. dziekan Bogdan Żygadło oraz dyrektor „trójki” Marek Przeorski.