Gdynia: Lotos kładzie na łopatki
Aktualizacja: Piątek, 13 lutego 2009, 1:57
Autor: Mateusz Banaszak
Koszykarki Lotosu PKO BP Gdynia nie miały większych problemów z pokonaniem borykającej się z kłopotami drużyny ze stolicy Karkonoszy.
Koszykarki Lotosu dominowały w tym meczu. Sztab szkoleniowy gdynianek, potraktował to spotkanie wyłącznie treningowo. W trakcie meczu, szkoleniowiec Jacek Winnicki miał możliwość przećwiczyć różne warianty gry.
Szansę gry dostały zawodniczki rezerwowe. Na parkiecie pojawiły się młodsze zawodniczki, które jak do tej pory nie notowały zbyt wielu występów.
Od samego początku gdynianki dominowały. Przewaga gospodyń wzrastała z minuty na minutę. Po pierwszej kwarcie zawodniczki Lotosu prowadziły 28:14. Po 15 minutach spotkania, po celnym trafieniu Katii Snytsiny Lotos powiększył przewagę do 20 punktów (38:18).
Później było już tylko gorzej dla jeleniogórzanek. Po serii udanych akcji Tamiki Catchings Lotos wygrywał już różnicą 31 punktów (64:33). Wicemistrzynie Polski podkręciły tempo i na 3 minuty przed końcem, po akcji Alany Beard wygrywały 83:42. Ostatecznie gdynianki wygrały 91:44.
Najwięcej punktów: dla Lotosu - Tamika Catchings 18, Ivana Matovic 17, Alana Beard 13 - dla Finepharmu - Joanna Górzyńska-Szymczak 18, Magdalena Skorek 12;