Uczniowie ze Szczecina wybrali właśnie Przesiekę i Karkonosze!
- Wyjazd był nagrodą za aktywne morsowanie w mijającym sezonie zimowym. Małe Morsy marzyły o takiej kąpieli już od jesieni i odliczały każdy dzień przybliżający ich do wyjazdu. Dla zdecydowanej większości uczestników oczekiwane górskie kąpiele miały być pierwszymi w życiu w takiej scenerii - informuje Krzysztof Ponikowski, dyr. Szkoły Podstawowej nr 8 w Szczecinie, wieloletni mors i założyciel klubu.
Wszyscy wpadli w zachwyt
Na miejscu przywitała nas piękna, rześka ale wiosenna pogoda i urokliwa okolica. Zaraz po zakwaterowaniu w przyjaznym dla Morsów gościńcu Chybotek w Przesiece grupa udała się na wycieczkę pod wodospad, aby sprawdzić drogę przed planowanym wieczornym morsowaniem. Zastany na miejscu widok wprawił wszystkich w zachwyt i narobił apetytu przed nocną kąpielą.
Kąpiel przy pochodniach
Po zapadnięciu zmroku rzeczywistość zdawała się zamienić w baśń o wymarzonej nieodkrytej krainie. Marsz i późniejsza kąpiel przy pochodniach i szumie spadającego wodospadu spowodowały, że nikt nie czuł lodowatej temperatury górskiego potoku a ta oscylowała w okolicach 4 stopni Celsjusza.
Przesieka mekką morsów
Następnego dnia przyszła kolej na nieco dłuższą kąpiel już po wschodzie słońca. Wezbrane wody potoku i szum spadającej kaskady w połączeniu z okalającymi je skałami tworzą w tym miejscu niepowtarzalny klimat sprawiając, ze wodospad ten wyróżnia się na mapie kraju.
Jego wyjątkowość to również możliwość nieograniczonych kąpieli w nim, a nie jest to normą w górskich kaskadach położonych często w parkach narodowych i krajobrazowych. Prawdopodobnie dlatego stał się on mekką polskich Morsów, z których każdy marzy o przynajmniej jednej takiej kąpieli.
Były też Cieplice i Krucze Skały
Jako, że Morsy nie tylko zimnem żyją w programie wyjazdu znalazła się również wizyta w aquaparku i wygrzewanie się w termalnych wodach Cieplic, ognisko z kiełbaskami i tańcami pod gwiazdami a tuż przed wyjazdem wspinaczka na Krucze Skały w Karpaczu.
Po powrocie wszyscy zgodnie przyznali, ze już zapisują się na przyszłoroczny wypad a w nieco dłuższej perspektywie być może na kąpiel w norweskich fiordach...
Klub Morsów przy SP 8 jest jedynym tego typu w Szczecinie i województwie i jednym z nielicznych w kraju, propagujących morsowanie wśród dzieci i młodzieży.
W sformalizowanej formule działa już czwarty sezon a jego początki sięgają pierwszego roku pandemii. W tym roku szkolnym zrzesza aż 27 członków w wieku 8 – 15 lat, nauczycieli SP 8 w tym dyrektora i kilkoro rodziców zarażonych morsowaniem przez swoje dzieci!