W 1. kolejce 4. ligi Mewa wygrała w Gryfowie Śląskim 5:1. Tym samym rezultatem zakończyło się spotkanie Karkonoszy z BKS-em Bolesławiec. W 2. kolejce można było zweryfikować kto na początku sezonu jest w lepszej formie. Już w 14. minucie Wojciech Fościak uratował biało-niebieskich przed stratą bramki, bowiem obronił rzut karny wykonywany przez Kaczmarka. W 27. minucie gospodarze jednak objęli prowadzenie, ale do przerwy więcej goli nie było.
Zaraz po zmianie stron Mewa podwyższyła na 2:0, a w 55. minucie ponownie Fościak obronił rzut karny - tym razem swoich sił z 11 metrów próbował Wyżga. Kolejne bramki dla ekipy z Kunic padały w 60., 65. i 87. minucie. Ostatecznie skończyło się pogromem - 5:0.
Mewa Kunice - Karkonosze Jelenia Góra 5:0 (1:0)
1:0 Szumański
2:0 Tangiri
3:0 Wyżga
4:0 Szumański
5:0 Cymbalista
Mewa: Szawaryn - Wach, Durkalec, Petlakowski, Gała (80' Mikhnov), Szumański (88' Drozdowski), Chodyga, Wyżga (70' Cymbalista), Kaczmarek (75' Smolny), Rokosz (88' Bas), Tangiri.
Karkonosze: Fościak - Niemienionek, Kulchawy, Maciejewski, Sutor, Gil, Sołtysiak, Bębenek, Radziemski, Jaros, Kurianowicz oraz Malec, Juszczyk, Ranecki, Kułakowski, Firlej, Wąsiewski.