Wynik w 25. minucie otworzył Mateusz Woś, który 2 minuty później ujrzał pierwszą żółtą kartkę. W 36. minucie było już 2:0, a na listę strzelców wpisał się Daniel Becker. Tuż przed przerwą strzelec pierwszego gola ponownie przekroczył przepisy, ujrzał drugą karę indywidualna i w konsekwencji zobaczył czerwoną kartkę. Mogłoby się wydawać, że ekipa gości ruszy do odrabiania strat po przerwie, ale nadal to miejscowi więcej czasu spędzali przy piłce i w 61. minucie potwierdzili przewagę za sprawą gola w wykonaniu Sebastiana Kocota. Gdy w 73. minucie Jakub Stompór strzałem z dystansu zmniejszył straty (3:1), kibice Maciejowej uwierzyli, że można jeszcze powalczyć chociażby o jeden punkt. W 81. tę kwestię wyjaśnił S. Kocot, który ustalił wynik na 4:1.
Należy zaznaczyć, że po raz kolejny w Parku Norweskim odbył się piknik piłkarski, bowiem organizatorzy zadbali o atrakcje dla dzieci (dmuchańce), kiełbaski z grilla, spikerkę, a mecz obserwowała spora liczba fanów, choć mniej, niż przed tygodniem w starciu z Kwarcem Pisarzowice.
Victoria Jelenia Góra - KS Maciejowa 4:1 (2:0)
Victoria: Harasimowicz - Rudnicki (90' Buławski), Becker (89' Sługocki), Jasiński (83' Gajewski), Okowiński, Paradowski (70' Kuncewicz), Rząca, Sala (67' Michalak), Maryszczak, Woś, S. Kocot (84' Toczyński).
KSM: Krajewski - Sławski, Koszczewski, Lambert (60' Chojnacki), Martyniak (46' Gil), Matuszewski, Mróz, Stompór, Szczotka, Szymczak, Wrotecki.
Widzów: 200.