- Niestety projekt, który był zrealizowany okazał się niedostosowany do sytuacji jaką firma montująca lampy zastała na miejscu. W tzw. międzyczasie ktoś inny został dysponentem lamp, a ktoś inny był właścicielem, w związku z czym trzeba było przeprojektować całość, co spowodowało wydłużenie całości remontu tej ulicy – wyjaśnia zastępca prezydenta Jeleniej Góry Jerzy Łużniak.
Nowe lampy mieszkańcy chwalą. - Jak się wieczorem popatrzy na ulicę to tak wszystko jest pięknie oświetlone, wspaniała inwestycja, a do tego oszczędność wielka – dodaje starsze małżeństwo z Kolberga. - Gorzej gdy nadchodzi dzień, wtedy widać ten przeciągający się remont. To jest nie do pomyślenia aby np. w Niemczech, tam mam brata, tak się prace przeciągały. Jak deszcz padał to robili jak piękna pogoda to nie przyjeżdżali. To nie tylko ja, ale większość mieszkańców, z którymi rozmawiam narzeka na to w jaki sposób wykonywane są prace .- dodaje mieszkaniec Kolberga.
Mieszkańcy zastanawiają się także nad wielkością chodnika, który w tym miejscu powstaje. - Ilu tędy ludzi przechodzi dziennie? Więcej przejeżdża, a proszę spojrzeć chodnik będzie tak szeroki jak ulica - mówi inny mieszkaniec.
- Chodnik ten będzie przystosowany także dla osób przemieszczających się na rowerach. Przepisy są już takie, że jeżeli ma być ścieżka dwukierunkowa to musi mieć ona ściśle określone wymiary, stąd jest taki jej rozmiar - podkreśla Jerzy Łużniak zastępca Prezydenta Jeleniej Góry.
Przebudowę ulicy Kolberga prowadzi przedsiębiorstwo „Kama” z Mysłakowic. - W najbliższym czasie w tym miejscu kładziony będzie asfalt – poinformował nas jeden z pracowników tej firmy.
Mieszkańców ulicy Kolberga informujemy, jak zapewniają władze miasta wszystkie prace w tym miejscu powinny zostać zakończone do 15 września tego roku.