- W tym roku postanowiliśmy zmienić formułę Mikołajek – mówi Janusz Wojtas. - Rady rodziców z przedszkola i szkoły podstawowej przygotowały dla dzieci paczki ze słodyczami i zabawkami. My zaprosiliśmy najmłodsze dzieci na bajkę – dodają organizatorzy.
Przedszkolaki były zachwycone. Zwłaszcza, że bajka jest im już dobrze znana i miały okazję zobaczyć ją w innej odsłonie. Dzieciom spodobały się kukiełki, siedziały więc zafascynowane przez całe przedstawienie, a ciszę przerywały tylko wybuchy śmiechu. Wszyscy byli bardzo zaciekawieni i przejęci historią głównych bohaterów. Zła czarownica okazała się przemiłą panią , a wilk… nie taki groźny, jak go malowano. Na koniec wszystkie dzieci zostały obdarowane kolorowymi lizakami.
- Zarówno dzieci, jak i my jesteśmy mile zaskoczeni taką formą prezentu - mówi pani Monika, wychowawczyni czterolatków. - Chcemy więcej takich bajek - dodały chórem dzieci.