Jak śliwka w kompot wpadli uczestnik i świadek kolizji drogowej, którzy przedstawili policji jej nieprawdziwy przebieg nie wiedząc, że zdarzenie zostało sfilmowane przez kamery monitorujące skrzyżowanie.
Wszystko wydarzyło się 4 stycznia wieczorem na skrzyżowaniu ulic Sudeckiej i Wojska Polskiego. Doszło tam do zderzenia autobusu relacji Karpacz – Wrocław oraz pojazdu osobowego marki Renault.
Uczestnicy oświadczyli, że wjechali na skrzyżowanie na zielonym świetle. Wersję, 50-letniego kierowcy autobusu potwierdził, jadący tym kursem 60-letni pasażer. Żaden z uczestników nie wiedział, że przebieg zdarzenia został zarejestrowany przez system monitoringu zamontowany na budynku Urzędu Miasta .
Jak się później okazało, zarówno kierowca autobusu, jak i pasażer złożyli fałszywe zeznania co do przebiegu kolizji – poinformowała nadkom. Edyta Bagrowska z KMP w Jeleniej Górze. – Z monitoringu wyraźnie wynika, że sprawcą kolizji jest kierujący autobusem, który na skrzyżowanie wjechał na czerwonym świetle, nie jak oświadczył na zielonym.
Wniosek o ukaranie kierowcy autobusu za spowodowanie kolizji drogowej zostanie skierowany do Sądu Grodzkiego. Jednak zarówno sprawca zdarzenia, jak i pasażer odpowiedzą za składanie fałszywych zeznań, za co może grozić im nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
