Do napadu na salon gier w Gromadce doszło 19 stycznia. Pięciu sprawców po wejściu do lokalu najpierw zagroziło jego pracownicy pobiciem, a następnie popchnęli kobietę i przytrzymywali za klatkę piersiową i szyję. Następnie zabrali z salonu przedmioty o wartości nie mniejszej niż 9050 złotych, w tym kamery i rejestrator telewizji przemysłowej, innego rodzaju sprzęt elektroniczny oraz 1050 złotych w gotówce i trzy automaty do gier. Swym łupem nie cieszyli się jednak długo, bo wkrótce po zdarzeniu, wszyscy sprawcy zostali zatrzymani.
- W sprawie przeprowadzono między innymi przeszukania, w trakcie których zabezpieczono dowody rzeczowe, w tym przedmioty służące do popełnienia przestępstwa oraz pochodzące z rozboju – mówi prok. Tomasz Czułowski. Dokonano także czynności okazania, w trakcie których sprawcy przestępstwa zostali rozpoznani przez napadniętą kobietę.
- Poczynione w śledztwie ustalenia pozwoliły postawić mężczyznom zarzut popełnienia wspólnie i w porozumieniu przestępstwa rozboju, za co grozi im kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat. Jako, że śledczy ustalili, że salon gier, na który został dokonany napad działał nielegalnie, materiały z akt sprawy wraz z zabezpieczonymi automatami do gier zostaną przekazane do Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego, w związku z możliwością popełnienia przestępstwa skarbowego – dodaje rzecznik.