Na początek mł. asp. Danuta Razmysłowicz, która oprowadziła gości po komendzie, przedstawiła godzinną prezentację z zakresu prewencji kryminalnej. Po niej był czas na pytania i dygresje. Następnie grupa krok po kroku poznawała poszczególne wydziały wraz z ich funkcjonowaniem.
Uczniowie zobaczyli też stanowisko kierowania, miejsce pracy dyżurnego policji oraz policyjne psy. Największą atrakcją była dla nich prezentacja broni i wyposażenia policjantów.
- Po niemal dwóch godzinach spędzonych z tą młodzieżą jestem pewna, że za kilka lat zobaczymy ich w szeregach funkcjonariuszy, którzy będą czuwali nad bezpieczeństwem mieszkańców regionu. Po ich reakcjach widać, że ci ludzie wiedzą po co poszli do klasy o profilu policyjnym i wiedzą co chcą w życiu robić – mówiła mł. asp. Danuta Razmysłowicz.
Te słowa potwierdził też Rafał Głowacki, emerytowany policjant i nauczyciel przybyłych uczniów. – W szkole uczniowie mają dwie godziny tygodniowo podczas których, staram się przekazać im swoją wiedzę i umiejętności oraz elementy prawa. Wielu uczniów z trzecich klas, które kończą w tym roku naszą szkołę, planuje pracę w policji. Moim zdaniem są oni dobrze przygotowani do tego zawodu. To co jest ciekawe w klasach policyjnych, to przewaga dziewcząt. Na dwadzieścia osób jest ich siedemnaście – powiedział Rafał Głowacki.
Iza Tabańska z Lubomierza policjantką chciała zostać od najmłodszych lat. Dlaczego? Przez jej dynamiczną osobowość, ciekawe wyjazdy i mundur. Swoją przyszłość z policją wiąże też Aleksandra Drejws ze Starego Weglińca, którą w tym zawodzie fascynuje przede wszystkim broń. W przyszłości planuje pracować w wydziale dochodzeniowo-śledczym lub kryminalnym.
O pracę w tych samych wydziałach będą starały się też Dagmara Czaprowska z Chmielenia i Joanna Chojnacka z Pławnej. Dziewczyny zdecydowały się na liceum o profilu policyjnym, bo w przyszłości już jako mundurowe, chcą pomagać i chronić innych.
– Taki zawód to odpowiedzialność i poświęcenie oraz ciężka praca, ale jesteśmy na to gotowe. Do odważnych świat należy – mówią dziewczyny.
Tomasz Krakowski z Mysłakowic i Rafał Gołaciński z Bogatyni, do policji chcą wstąpić z podobnych pobudek. Jak mówią policja to ciekawe zajęcie na rzecz innych, co się w życiu ceni. Najbardziej do tej pracy przekonuje ich jednak fakt, że będą chodzić w mundurze. - Wiadomo, za mundurem panny sznurem – żartują.
Wczorajsza wizyta była jednym z elementów pięciodniowego obozu narciarskiego, z którego młodzież zjechała ze Szklarskiej Poręby.