Spotkanie było wynikiem planowanej przez władze miasta likwidacji przedszkola w Jagniątkowie . Placówka ma przestać funkcjonować od najbliższego roku szkolnego.
- Nie pozwolimy zamknąć tego przedszkola. Ta placówka wiele dla nas znaczy. Z własnych pieniędzy malowaliśmy ten budynek i wyposażaliśmy, zrobiliśmy dach. Teraz władze miasta chcą nam ją zlikwidować, bo tak jest najwygodniej.
Będziemy musieli dowozić dzieci do przedszkola w Sobieszowie. Nie wszyscy rodzice mają samochody, a autobusy jeżdżą rzadko. Zlikwidowano nam już szkołę i pocztę, do czego to wszystko zmierza? – pyta oburzona jedna z mam, która napisała do nas e-maila z prośbą o anonimowość.
Podczas spotkania z rodzicami władze miasta tłumaczyły, że dalsze utrzymywanie tej placówki jest nieekonomiczne i nieracjonalne.
– Dla mnie opieka przedszkolna nad dziećmi jeleniogórzan jest też jedną z najważniejszych spraw w całokształcie miejskich spraw – mówił Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry. - Ale do moich obowiązków należy też wybór takiego sposobu sprawowania opieki, by ona była pełna i najlepsza z możliwych, a jednocześnie optymalna w sensie finansowym. Trudno jest mówić o racjonalności, jeśli w miejskim przedszkolu w Jagniątkowie przebywa niespełna piętnaścioro dzieci, a ponosimy koszty utrzymywania nieproporcjonalnie duże. W jagniątkowskim przedszkolu nie ma nawet kuchni, więc trudno jest je utrzymywać bez głębokiego remontu, a remont, to kolejne wydatki przekraczające sto tysięcy złotych. Demografia zaś jest nieubłagalna – w Jagniątkowie w najbliższych latach będzie przybywało po czworo-pięcioro dzieci w wieku przedszkolnym - dodał.
Rodzicom zaproponowano dowożenie dzieci do przedszkola w Sobieszowie lub stworzenie przedszkola niepublicznego.
- Miasto zapewni bezpłatne przejazdy autobusem miejskim dzieciom i skieruje nauczyciela przedszkola do opieki w czasie podróży – mówił prezydent Marcin Zawiła. Być może rodzice zechcą rozważyć utworzenia przedszkola niepublicznego, a Miasto będzie wspierać je finansowo, podobnie, jak w każdym przypadku niepublicznej placówki przedszkolnej.
Zdaniem rodziców takie rozwiązanie jest nie do przyjęcia.
- To Miasto powinno zapewnić nam przedszkole, wyremontować kuchnię, poprawić otoczenia przedszkola. Szacuje się, że będzie to koszt około 60 tys. zł – mówili. Władze chcą stworzyć boisko z terenem rekreacyjnym za ponad 100 tysięcy złotych, a dla nas priorytetem jest przedszkole, którego będziemy bronić do końca - mówili.