Pokażmy Wrocławiowi, że jesteśmy lepsi – mówili studenci. Kilkudziesięciu słuchaczy Akademii Ekonomicznej i w mniejszej części Kolegium Karkonoskiego zjawiło się punktualnie w południe przez kościołem św. Krzyża, skąd z transparentami przeszli śródmiejskim traktem do ratusza. Byli także studenci Politechniki Wrocławskiej, choć organizatorzy nie wymienili ich.
Wznosili okrzyki nawołujące do uznania wolności i swobód studenckich. Nieco w żartobliwym tonie sławili też uroki życia: piwo i seks. Nieliczni przechodnie przypatrywali się temu zjawisku, bo taka parada na ulicach Jeleniej Góry to rzadkość.
Przed ratuszem studenci czekali na prezydenta Marka Obrębalskiego. Szef miasta wyszedł z magistratu i pozdrowił studiujących. – Jesteście bardzo ważni dla Jeleniej Góry. Wiem coś o tym, bo 26 lat pracowałem w Akademii Ekonomicznej – mówił prezydent. Później pozował do wspólnej fotografii.
To nie koniec studenckiego świętowania. Wieczorem w barze „Street” będą przy różnych atrakcjach cieszyć się ze swojej międzynarodowej fety, którą zorganizował samorząd studencki jeleniogórskiego wydziału Akademii Ekonomicznej.
Pretekstem do obchodów święta jest uczczenie wydarzeń z roku 1939 z Czechosłowacji, Wówczas 17 listopada brutalnie stłumiono manifestację czeskich żaków, którzy protestowali przeciwko zajęciu kraju przez Adolfa Hitlera.