W wyborach nie uzyskałam mandatu, ale przeżyłam to, bo to nie był mój jedyny cel w życiu, ale teraz jestem miło zaskoczona - wyznała Julia Papaj, która chce się szczególnie udzielać w dwóch kwestiach. - Na pewno chcę pracować w sprawach oświaty, bo przez wiele lat pracowałam w szkole. Poza tym chcę się zająć wyglądem estetycznym miasta - deklaruje radna. - Będę aktywna, bo jestem człowiekiem, który idzie pod prąd. Wiele rzeczy należy zmienić i chcę się do tego przyczynić - dodała J. Papaj.
W wyborach samorządowych w 2018 roku Piotr Miedziński startujący z pierwszego miejsca na liście firmowanej przez Huberta Papaja zdobył 284 głosy i uzyskał mandat, z którego pod koniec listopada zrezygnował. Zgodnie z prawem wyborczym, prawo do objęcia wolnego miejsca po Miedzińskim miał Rafał Mrugała, który z trzeciej pozycji na liście uzyskał drugi wynik (211 głosów). Jeleniogórski przedsiębiorca jednak nie zdecydował się na objęcie mandatu, więc kolejną uprawnioną osobą była Julia Papaj - prywatnie mama Huberta Papaja, byłego zastępcy prezydenta, a obecnie radnego Bezpartyjnych Samorządowców.
Julia Papaj (75 lat) urodziła się na Kresach Wschodnich, w Matkowie. Po wojnie razem z rodzicami przybyła na Ziemie Zachodnie (większość rodziny zginęła z rąk UPA). J. Papaj przez niemal 40 lat pracowała jako nauczycielka, głównie w Szkole Podstawowej Nr 1 w Jeleniej Górze. Obecnie jest na emeryturze. W wyborach samorządowych uzyskała 137 głosów, choć była na ostatnim miejscu na liście.