Uczniowie Zespołu Szkół Przyrodniczo–Usługowych i Bursy Szkolnej o dawnych zwyczajach wielkanocnych rozmawiali z pensjonariuszami Domu Pomocy Społecznej „Pogodna Jesień” w Jeleniej Górze.
Tylko niektóre tradycje wielkanocne przetrwały do dziś. Gdy ktoś wspomina o Wielkanocy ma na myśli najczęściej: święconkę, pisanki, żurek, białą kiełbasę i mazurki. Tymczasem…
Przyjemnym zwyczajem był Zając Wielkanocny, który przynosił koszyczek z drobnymi prezentami, głównie dla dzieci. Do tradycji należało rodzinne zdobienie pisanek woskiem i barwienie ich w naparze z łusek cebuli, zielonego żyta lub korze dębu, a także stukanie się jajkami z domownikami i sąsiadami.
Jak wspominali pensjonariusze, na stole było jednak skromniej niż dzisiaj – królował żurek z jajkami, ciasto drożdżowe i czasami domowe wędzonki. Mazurki wielkanocne nie były tak popularne jak obecnie.