Uroczystego otwarcia wystawy dokonała Aleksandra Jarocińska, dyrektor MDK „Muflon”, która przybliżyła sylwetkę artystki oraz jej zasługi dla kultury. Zwróciła również uwagę, że obrazy Heleny Krawczyk-Demczuk wystawiane były w wielu miastach w kraju. Pojedyncze egzemplarze dotarły również za granicę, m.in. do Nowego Jorku, Chicago czy Londynu.
Helena Krawczyk-Demczuk od wielu lat zajmuje się haftem artystycznym i patchworkiem. Wyszywane W swej kolekcji autorka posiada także cykl portretów sławnych osób m.in. Agnieszkę Osiecką, Joannę Rawik, Edytę Bartosiewicz, Izabelę Trojanowską.
Uczestnicy wernisażu mogli podziwiać obrazy, które autorka podzieliła na cykle: wiejskie, miejskie i religijne, poruszając w nich przy pomocy metafory wiele współczesnych problemów. Wyjątkowy klimat miała część galerii, która przez kuratora wystawy, Agatę Makutynowicz, została przemieniona w nastrojowy i przytulny pokój pełen patchworkowych tkanin oraz rekwizytów, które przeniosły uczestników wystawy kilkadziesiąt lat wstecz.
Sama artystka z uśmiechem odpowiadała na liczne pytania dotyczące techniki wykonania obrazów czy patchworków, podkreślając że bardzo cieszy ją to, że jej dzieła się komuś podobają. – Gdy myślę o tym, że moje prace będą oglądane, wyobrażam sobie, że będę miała możliwość porozmawiać z kimś, kto nie spieszy się nigdzie, kto potraktuje tę rozmowę na serio, a nie ledwo będzie ją tolerował dla zabicia czasu. Jesteśmy więc, mój rozmówca i ja, ludźmi, którzy starają się zrozumieć swoje emocje i wzruszenia, pojąć swój los, tę maleńką cząstkę historii świata – mówiła Helena Krawczyk-Demczuk.
– Realizując moje pomysły, tworząc moje prace, pokrywając skrawki tkanin tysiącami ściegów, żyję problemami, jakie nas otaczają, dołączam się do chóru uparcie pytających i mam nadzieję, że w ten sposób sygnalizuję, że odpowiedzi istnieją – dodała artystka.
Wystawę można oglądać do 11 marca w godz. 9.00–19.00. Wstęp jest bezpłatny.