W środę zakończyły się rekolekcje wielkopostne dla najmłodszych. Dla jednych było to rzeczywiste zbliżenie się do tajemnic tego wydarzenia, inni przyszli, bo musieli.
Rekolekcje wielkopostne trwały przez trzy dni. Prowadzone były w dwóch grupach wiekowych: dla klas I – III oraz IV – VI. Rekolekcje w kościele garnizonowym prowadził ksiądz Artur Kotrys z parafii św. Erazma i Pankracego. Rekolekcje są uzupełnieniem katechezy.
– Są one przede wszystkim przygotowaniem dzieci do Świąt Wielkiej Nocy – mówi ks. prałat płk Andrzej Bokiej, proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego – Poza tym to okazja zgłębienia tajemnic wielkopostnych oraz do sakramentu pojednania.
Uczniowie podstawówek, dla których przygotowane zostały tegoroczne rekolekcje, wychodzili z kościoła uśmiechnięci.
– Chodzę na rekolekcję co roku – mówi Joanna Rzeszuk z „ósemki”. Wiem, że warto, bo za każdym razem coraz bardziej zbliżam się do Boga. Dla mnie to nie tylko ucieczka od zajęć szkolnych ale po prostu przeżycie.
Do przychodzenia na rekolekcję zachęciły, jak mówią sami uczestnicy, przygotowane zabawy i liczne atrakcje.
– Przychodziłem tu z własnej woli i to z przyjemnością – mówi Rafał Maj z IV klasy Szkoły Podstawowej nr 7. – Poza modlitwą było sporo zabaw i mogliśmy nauczyć się śpiewać różne pieśni. Dla mnie był to czas, który zamiast szkoły poświęciłem Bogu.
Od 18 do 21 marca w rekolekcjach będą uczestniczyć uczniowie gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych.