Pomimo niesprzyjającej aury wszyscy chętni mogli zakupić, wymienić lub, po prostu, obejrzeć rozmaite „starocie” wystawione podczas dzisiejszej giełdy. Uczestnicy i kupcy, którzy dotarli na Plac Ratuszowy podziwiali kolekcje monet, znaczków, a nawet archaicznych kapsli od butelek po piwie. Nie zabrakło również mebli, obrazów, książek, przedmiotów związanych z militariami czy rzeczy kiedyś używanych na co dzień.
– Przyjechałem tutaj aż z Krakowa. Zmęczenie daje się we znaki, ale mimo niekorzystnej pogody liczę na to, że uda mi się coś sprzedać – mówił nam w godzinach wczesno-porannych Zygmunt Niedzielski, jeden z kolekcjonerów. – Giełda Staroci świadczy o tym, że w naszym mieście jeszcze coś się dzieje. Szkoda, że pada ten przeklęty deszcz. Gdyby nie on, z pewnością przyszłoby więcej ludzi – dodała przed południem Małgorzata Sobieszek, mieszkanka Jeleniej Góry.
Prócz mieszkańców stolicy Karkonoszy na Placu Ratuszowym można było dziś spotkać gości z innych miast w Polsce, jak również z Niemiec i Czech. Kolejna Giełda Staroci – w ostatnią niedzielę lipca br.