Podopieczni Dariusza Michałka jechali pełni obaw nie znając rywala, który radził sobie z takimi zespołami jak Śląsk Wrocław czy Zagłębie Lubin. Bardzo skoncentrowani i dobrze zmotywowani wyszli na płytę boiska i tylko pierwsze 5 minut było pod dyktando zawodników Parasola. W 15. minucie na prowadzenie wyprowadził ciepliczan Fabio Proietti, po pięknej akcji Wojtka Strońskiego. Swoich szans na zmianę wyniku nie wykorzystali Wiktor Staszak po dośrodkowaniu Strońskiego oraz Robert Lekszycki , który po indywidualnej akcji musiał uznać wyższość golkipera z Wrocławia.
Po przerwie zawodnicy wrocławskiego Parasola pewnie i zdecydowanie zaatakowali spychając ciepliczan do obrony. W tych atakach brakowało jednak spójności i dominował chaos. Po jednej z kontr ciepliczanie wywalczyli rzut rożny. Bardzo dobre dośrodkowanie Kacpra Sutora na bramkę zamienił Lekszycki, który wygrał walkę w powietrzu zdobywając pięknego gola. Tym razem wrocławianie odpowiedzieli bardzo szybko. W szeregach Cieplic zbyt długo cieszono się z prowadzenia, co skrupulatnie wykorzystali gospodarze zdobywając kontaktową bramkę. W szeregi ciepliczan wkradła się nerwowość, a co za tym idzie błędy. Tego dnia w bramce Bartosz Szyrwiel pokazał się z bardzo dobrej strony i dwukrotnie uratował zespół przed utratą gola. Treningi indywidualne z Robertem Zaporą przynoszą efekty. Ciepliczanie po kilku groźnych akcjach rywali wyprowadzili kontrę, którą na bramkę zamienił Lekszycki po rajdzie z połowy boiska.
- Spotkanie zakończyło się ostatecznie wynikiem 3:1 dla Chojnika. To było bardzo dobre spotkanie, przeciwnik bardzo wymagający i bardzo groźny, lecz moi zawodnicy pokazali, że potrafią bardzo wiele i że stanowią wspaniały kolektyw. Wszyscy się wspierali i zostawili wiele sił i zdrowia na boisku. Odprawa przedmeczowa przyniosła oczekiwane efekty, a to oznacza że w szatni zawodnicy nauczyli się słuchać, a na boisku realizować zadania. Panowie wielkie dzięki i szacunek za postawę. Po takim meczu świat przedstawia się w bardzo kolorowych barwach, oby moi chłopcy utwierdzili się że potrafią bardzo wiele, lecz droga na szczyt jest bardzo daleka. Tylko ciężką pracą można odnosić sukcesy, mam nadzieje że nadal będą pracować po to by odnosić sukcesy - podsumował trener Dariusz Michałek.
Skład Chojnika: Szyrwiel Bartosz, Mężyk Łukasz, Dulak Aleksander, Krzysztofiak Michał, Piątkiewicz Michał, Stroński Wojciech, Sutor Kacper, Pietruczuk Kirył, Staszak Wiktor, Proietti Fabio, Lekszycki Robert, Mielniczuk Marcel, Maran Mathijas